|
forum sztuk i sportów walki Forum wojowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 17:56, 29 Gru 2006 Temat postu: Coś o herbacie |
|
|
Bushi napisał już o ceremonie herbaty w Japonii, ale przecież herbatę uprawiano początkowo tylko w Chinach, dopiero z czasem rozpowszechniła się ona w innych krajach. W Chinach herbata znana jest od tysięcy lat. Chińczycy preferują herbatę zieloną choć produkują również herbaty czerwone i czarne.
Na początek legenda o powstaniu herbaty.
Do klasztoru Siu Lum (Shaolin), w prowincji Honan, przybył z Indii Ta Mo (Bodhidhanna), zwany w innych źródłach But Tor, Dat Mor lub Da Mo. Po chodził on ze szlachetnego, rodu i znal hinduską sztukę walki Vajramuki. Jak głosi legenda. Ta Mo przebył setki kilometrów niosąc przesianie buddyzmu. Wędrówka jego zakończyła się na stoku góry Shao Shih, gdzie w górzystej, zalesionej okolicy znajdował się Shaolin Si (Świątynia Młodego Lasu). W klasztorze tym uczeni mnisi tłumaczyli święte księgi sanskrytu na język ojczysty. Ta Mo nie został przyjęty gościnnie. Tamtejszy Fang Chang (Główny Mnich) obawiał się reformatorskich poglądów hinduskiego patriarchy. Zmuszony do pozostania poza klasztornymi murami. Ta Mo schronił się w jaskini i rozpoczął trwające wiele lat medytacje, pozostając przez ten czas w absolutnym milczeniu. Jedna z legend mówi, że odciął sobie powieki, by uchronić się od przeszkadzającego w kontemplacji snu, a w miejscu, gdzie upadły one na ziemię, wyrosły krzewy herbaty. Napar z liści herbaty pomagał później mnichom pozostawać w czujności w czasie medytacji.
Napary herbaciane maja lecznicze właściwości, które znane są już od tysięcy lat. Medycyna chińska do dziś wykorzystuje te właściwości z pozytywnym skutkiem. Herbaty odpowiednio dobrane i zaparzane mogą stać się lekiem wspomagającym w zwalczaniu niektórych dolegliwości. Zgodnie z chińskim obyczajem, herbata powinna mieć aż 20 różnych korzystnych właściwości. Uważa się m.in., że herbata czyści krew, przezwycięża ciężkie sny, regeneruje mózg, pomaga przy zatwardzeniach, rozjaśnia wzrok, przepędza posępność, ożywia, wzmacnia odwagę, poprawia zdolności pamięciowe...
Poszczególne typy herbat mają różne, właściwe sobie właściwości zdrowotne. Dlatego do każdego z typów herbat należy podejść w sposób indywidualny.
Herbaty zielone - są to herbaty, które oprócz działania konsumenckiego posiadają szereg walorów profilaktyczno - leczniczych: zapobiegają i hamują rozwój wielu nowotworów, posiadają właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, obniżają poziom cholesterolu, przeciwdziałają stresom, chronią przed zawałem serca, hamują próchnicę, korzystnie działają w przypadku nadciśnienia tętniczego, oczyszczają organizm z toksyn, mają właściwości przeciwwrzodowe, a chłodny napar z zielonej herbaty polecany jest do przemywania oczu przy zapaleniu spojówek oraz powiek. Zielone herbaty polecane są osobą cierpiącym na nadkwaśność soku żołądkowego.
Herbata PU-ERH - Chińska herbata czerwona o ziemistym smaku i zapachu. Herbata Pu-erh zawiera najwięcej związków mineralnych i mikroelementów oraz kofeiny (teiny), manganu, wapnia, fluoru, olejków eterycznych, i białka. Choć smak tej herbaty może być nieco przykry i drażniący, to herbata ta jest niezmiernie korzystna dla organizmu człowieka. Nie należy jej słodzić, ponieważ cukier neutralizuje większość jej właściwości. Herbaty te skutecznie walczy z nadwagą (zwana zabójcą tłuszczu), obniża poziom cholesterolu, pomaga w koncentracji, poprawia krążenie obwodowe i mózgowe, hamuje zmiany miażdżycowe oraz poprawia pamięć.
Do przechowywania suchej herbaty każdego gatunku najlepsze są hermetyczne pojemniki metalowe, szklane lub porcelanowe. Pojemniki powinny być przechowywane w pomieszczeniach suchych i o stałym obiegu powietrza. Pamiętać należy aby nie przechowywać herbaty w pobliżu przypraw oraz innych środków o intensywnym aromacie. W pojemnikach hermetycznych o wilgotności 3-4 % herbatę można przechowywać nawet do 10 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bushi
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:27, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Słyszałem jeszcze legendę, iż pierwszą herbatę wypił cesarz chiński Szen Nung. Było to w ciepły dzień roku 2737 p.n.e. Cesarz odpoczywał pod krzewem dzikiej herbaty, kiedy niespodziewanie podmuch wiatru wrzucił kilka listków z krzewu do stojącego dzbana z gorącą wodą. Cesarz, zajęty podziwianiem przyrody zorientował się, co się stało dopiero, gdy skosztował napoju, który okazał się wyśmienity w smaku.
Tak to się wszystko zaczęło... (według legendy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bushi
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:28, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy to najszczęśliwsze miejsce, aby umieścić ten post - chodzi o dział "Chiny"... ale co tam...
Jest również kraj na świecie, w którym herbata jest przyrządzana i podawana zupełnie inaczej, niż nam się wydaje. Ma herbata też czasem zupełnie inne znaczenie, niż myślimy.
A właściwe tego kraju już nie ma…
Dobrze, dość zagadek. Chcę napisać parę słów o Tybecie i herbacie tybetańskiej z mlekiem, masłem i solą.
Tradycyjną herbatę tybetańską przyrządza się z chińskiej prasowanej herbaty czarnej, która jest dostarczana w wielkich kostkach. Aby ją zaparzyć, należy najpierw rozkruszyć część sprasowanej kostki, wrzucić do wody i gotować przez kilka minut. Czyli na razie normalnie. Następnie napar należy przecedzić, zmieszać z solą oraz masłem (masło wytwarzane jest z mleka samicy jaka. Mleko ubija się w tradycyjnej, wysokiej drewnianej maślnicy). Tak przyrządzona herbata jest zarówno rozgrzewającym napojem, jak i po prostu pokarmem. Podawana jest w tradycyjnych czarkach. To ona pozwalała i pozwala tybetańskim nomadom i buddyjskim mnichom przetrwać przenikliwy chłód i wiatr, który jest szczególnie dokuczliwy przez długie miesiące w surowym klimacie Tybetu. Często jest podawana z typowym, tybetańskim pożywieniem, czyli tsampą, wytwarzaną z mąki jęczmiennej. Właśnie herbata tybetańska i tsampa są podstawą pożywienia w buddyjskich klasztorach. Co najciekawsze, herbata tybetańska, oprócz tego, że jest pożywna, że wg. Tybetańczyków ma wiele pozytywnych właściwości, w tym leczniczych, jest naprawdę smaczna, a jej smak jest niezapomniany (wiem, bo piłem!)
W Tybecie częstowanie herbatą jest symbolem gościnności i odmowa jej wypicia jest wielkim nietaktem dla częstującego. Jest mu naprawdę przykro…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 20:15, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Parzenie herbaty
Do przygotowania dobrej, aromatycznej i smacznej herbaty najlepsza jest woda miękka o bardzo małej zawartości wapnia. Niestety w Polsce bardzo często z kranów leci twarda woda o dużej zawartości fluoru i chloru, który jest wrogiem dobrej herbaty. Najlepiej używać wody mineralnej, niegazowanej, niskowęglanowej. Woda stanowi przecież bardzo ważny składnik przygotowania herbaty, któremu należy poświęcić dużo uwagi. Herbata jest bardzo wrażliwa na wszelkie zanieczyszczenia zawarte w wodzie. Jeśli nie mamy możliwości użycia wody dobrej jakości musimy zwracać uwagę na herbatę którą podajemy. W takim przypadku polecane są herbaty cejlońskie które w mniejszym stopniu zmieniają smak pod wpływem "złej" wody.
Aby wydobyć pełnię smaku i aromatu z herbaty należy nauczyć się gotować wodę do tzw. "białego wrzenia". W żadnym wypadku nie wolno przegotować wody przeznaczonej do zaparzania herbaty.
Proces wrzenia wody jest dość złożony i składa się z trzech etapów. Pierwsze stadium rozpoczyna się odrywaniem pęcherzyków powietrza od dna i ścian czajnika - zaczynają się one pojawiać na powierzchni wody. W drugim stadium wrzenia pęcherzyki te masowo unoszą się ku górze powodując lekkie zmętnienie, a nawet zbielenie wody. ten właśnie etap nazywamy "białym wrzeniem" - etap ten trwa bardzo krótko i szybko przechodzi w trzecie stadium - wrzenie intensywne i burzliwe.
Przegotowana woda znacznie pogarsza jakość herbaty. Pozbawiona dużej ilości tlenu woda dodaje naparowi twardości, zubaża go i powoduje prawie całkowite ulotnienie się aromatu herbaty. Natomiast woda niedogotowana (znajdująca się w pierwszym stadium wrzenia) obniża jedynie ekstraktywność herbaty, nie przyczyniając się do znaczącego pogorszenia jakości herbaty.
Pamiętać należy, że nie wolno kilkakrotnie gotować tej samej wody, gdyż herbata zalana taką wodą w znacznym stopniu straci swój smak i aromat.
Temperatura wody którą zalewa się herbatę zależy od rodzaju przygotowywanej herbaty. Herbatę czarną zalewamy wodą o temperaturze ok. 95 °C, zieloną i białą wodą o temperaturze ok. 75 °C. Niektóre gatunki zielonych herbat wymagają wody o nieco wyższej temperaturze.
Również czas nasiąkania bezpośrednio zależy od rodzaju herbaty. Ogólną zasadą jest, że herbatę parzy się od 3 do 5 min. W zależności od czasu zaparzania herbaty, gotowy napar może w różny sposób oddziaływać na organizm człowieka. W pierwszych 3 minutach ma on działanie pobudzające, przechodzą do niego alkaloidy, głównie teina. W następnych minutach do naparu przechodzą związki garbnikowe, głównie tanina mająca działanie uspokajające. Przy długim zaparzaniu herbaty często gorzknieją.
Bardzo ważne jest odpowiednie dawkowanie suszu, gdyż to właśnie od jego ilości zależeć będzie smak naszej herbaty. Nie należy go brać zbyt dużo, gdyż w przypadku zielonych herbat przedawkowanie może ujemnie odbić się na smaku. Ogólna zasada mówi, że wsypuje się jedną łyżeczkę herbaty na jedną filiżankę. Jeśli dysponujemy herbata łamaną to wsypujemy płaską łyżeczkę, jeśli liściastą to wsypujemy czubatą łyżeczkę. Zaparzając herbatę w czajniczku możemy wsypać dodatków jedną łyżeczkę suszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 20:30, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze parę słów o podawaniu herbaty.
Herbata powinna być podawana w odpowiednich naczyniach. Obok tak bardzo popularnych szklanek poleca się porcelanowe filiżanki, które od wielu wieków towarzyszyły najlepszym herbatom świata i uważane są przez znawców za najlepszych towarzyszy herbacianego naparu. Poza tym w filiżankach jest chyba coś takiego magicznego, że herbata w nich smakuje inaczej niż w zwykłej szklance, a może tylko mi tak się wydaje, niemniej ma znaczenie w czym tę herbatę pijemy..
Według herbacianych smakoszy barbarzyństwem jest słodzenie herbacianego naparu. Niektóre herbaty po posłodzeniu tracą większość właściwości zdrowotnych. Jeśli jednak chcemy herbatę posłodzić, używajmy cukru kandyzowanego, który w mniejszym stopniu wpływa na utratę zdrowotnych właściwości. Cukier zdecydowanie bardziej pasuje do herbat czarnych niż zielonych. Śmietanka i mleko pasują natomiast do ciężkich czarnych herbat, na przykład Herbaty Assam świetnie komponują się ze śmietanką. Jednak w Darjeeling Flush mleko czy śmietanka zabiłyby delikatny smak naparu. Lepiej nie dodawać ich także do herbat zielonych. Cytryna pasuje zwłaszcza do herbat chińskich, które dzięki niej zyskują prawdziwie orzeźwiający smak. Trzeba jednak uważać, aby cytryny nie przedawkować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|